Był sobie taki zwyczajny, drewniany stojak na płyty.
Smutny stał w kąciku.
Pewnego dnia zakwitły na nim kwiatki i od razu nabrał charakteru.
Już nie musi chować się po kątach.
Próbując swoich sił w decoupage jakiś czas temu ozdobiłam ten stojak dla mojej córki.
Brązowy podkład, preparat do spękań i jasna farba akrylowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło jeśli zostawisz ślad w postaci komentarza :-)